Tym razem tytuł posta pochodzi od kotki, którą mam na koszulce. Kiedyś ta sama postać ozdabiała moją teczkę na dokumenty. Później wycięłam kotkę, i nakleiłam nad gniazdkiem elektrycznym, gdy tam doszło do spięcia i na tapecie pojawiła się brunatna plama. Jakiś czas potem upolowałam w second handzie koszulkę z tym samym obrazkiem. Czy kotka, podpisywana jako Bad Cat, pochodzi z jakieś bajki, nie mam zielonego pojęcia. Motyw mi się podoba, więc noszę. ;)
A zdjęcia tym razem... dzisiejsze. :)
- koszulka -second hand
- spódnica -second hand
- buty -Pier One
- opaska -n/n
- pasek -Camieu
- torebka -second hand
- pasek z torebki -House
- bransoletka -DIY
Coś to słońce zawsze ucieka przed Tobą. :)))
OdpowiedzUsuń...więc muszę je gonić :)))
Usuń