Kolejny raz motyw Gunsów. Ubrania z tym logo często pojawiają się w sieciówkach. Więc potem ich liczba w second handach też jest większa. Ta koszulka to też zdobycz z second handu. Jak i te dziwne legginsy. Takie pojawiają się tutaj po raz pierwszy. :)
No i kolejne foty z 2021 roCku, które wrzucam dopiero teraz. Częsta u mnie kolorystyka black & white.
Buty są z CROPPa a reszta ubrań to zdobycze z second handów.
Tak już mam, że jak jestem gdzieś na wyjeździe a jest tam second hand otwarty (bo przeważnie wyjazdy są w weekend), to oczywiście muszę do niego wejść. Ta bluzka przyjechała a Goleniowa w 2021 roCku. Wybraliśmy się wtedy na koncert zespołu Sorcerer. :)
Fotki powstały zaraz po przyjeździe, ale jakoś nie doczekały się pojawienia na blogu. Dlaczego? Bo mogłam połączyć bluzkę z inną spódnicą (np. czarną). Bo pasek nie za bardzo pasuje (mógł być bliżej talii i ze srebrną klamrą). Ale w sumie te zdjęcia to fajna pamiątka i miłe wspomnienia. Więc zamieszczam je teraz. :)
Taki klasyk w wielu szafach rock 'n' rollowców. Jeansowa katana. Zazwyczaj przerabiam je sama. Obok tej nie mogłam przejść obojętnie. Miała fajny kolor i już wbite ćwieki. :)
Zdjęcia powstały jakieś trzy lata temu i myślałam, że już się tu pojawiły. A wygląda na to, że jednak nie i czekały na swoją kolejkę. No to je wrzucam. :)
To był dość intensywny tydzień. W poniedziałek i we wtorek jeszcze czułam w pracy nogi po intensywnych majówkowych spacerach. A już w środę urywałam się z pracy, aby pojechać do Warszawy na koncert Riot. Jak bardzo niewyspana byłam w czwartek w pracy, chyba nie muszę mówić (mimo, że miałam na godzinę 10:00). Piątek przetrwałam już tylko siłą rozpędu. No i wreszcie mamy sobotni poranek. I nawet jeśli zaplanuję sobie wypoczynek, to ja spokojnie nie posiedzę. :)
