niedziela, 10 sierpnia 2025

PO PROSTU BOHO

Strojów boho jest chyba u mnie ostatnio najwięcej. Oczywiście nie rezygnuję z rockowego stylu, ale teraz, latem, najczęściej jednak królują u mnie klimaty boho. Wrzucam więc dość aktualne zdjęcia.








GISZOWIEC, PODEJŚCIE DRUGIE 10.08.2025

Kiedyś pokazywałam Wam tutaj zdjęcia z zabytkowej części Giszowca, dzielnicy Katowic. W wieżowcu obok mieszka babcia Przemka. No i dziś, przy okazji odwiedzin, wujek Przemka zrobił nam wycieczkę po Giszowcu. Ale taką, że lepszego przewodnika byśmy nie znaleźli. Więc mieliśmy zwiedzanie z historią regionu, ilustracjami (bo miał ze sobą książkę o Giszowcu) oraz ze wspomnieniami i anegdotami z życia na Giszowcu, bo Krzysiek (mówimy mu na Ty), właśnie tam spędził dzieciństwo. 

Zdjęcia słynnych domów w zabudowie bliźniaczej pokazałam ostatnio, to dziś będzie kilka innych fotek. :)














środa, 6 sierpnia 2025

BALKONY NADAL W REMONCIE

Zdjęcia dziś stare. Na balkonie. Tak, na tym co zawsze! 

Od około 1,5 miesiąca zabrali nam "plener zdjęciowy", bo balkony są remontowane. Pozostałe klatki zostały wyremontowane pięć lat temu, więc pewnie tamte balkony zdążyły już zszarzeć, zanim my się doczekaliśmy. I niby balkony już ogarnięte, wystarczyłoby rozmontować rusztowanie i przyjechać ze zwyżką, aby zamontować balustrady... Ale... tak się składa, że mamy wakacje... Więc panowie robotnicy zostawili rusztowania i wyjechali na zasłużony dwutygodniowy urlop. Po rusztowaniach chodzą jacyś "goście". Mam nadzieję, że tylko dla żartu. Tak więc... czekamy. Jeszcze cierpliwie. :)









poniedziałek, 4 sierpnia 2025

COWGIRL

Od czerwca nie było wpisów w tym klimacie. Były głównie koncerty i wspomnienia z wyjazdów. No to nadrabiam i wrzucam coś całkiem aktualnego. Z wczoraj. Kowbojskie klimaty, które zawsze są mi bliskie. I których znajdziecie to mnóstwo na blogu. :)











wtorek, 29 lipca 2025

KONCERT WINGS OF STEEL - VOODOO CLUB - WARSZAWA - 12.07.2025

Od tego wydarzenia minęły już ponad dwa tygodnie. I trudno mi będzie opisać najlepszy koncert w tym roCku (i na pewno jeden z najlepszych w ogóle, tak! w mojej ocenie). :)

Wings Of Steel to była miłość od pierwszego odsłuchania. Jak tylko się dało, zamówiliśmy album Gates of Twiligt a potem także EPKę, bo zawierała inne utwory. No i oba te krążki są częstymi gośćmi w naszym odtwarzaczu CD. Zazdrościliśmy kolegom, którzy mieli okazję ich widzieć na zeszłorocznej edycji festiwalu Keep It True. I nagle w majówkę przyjaciółka wysłała mi na Facebooku info, że Wings of Steel przylatują na trasę po Europie i zagrają w Polsce dwa koncerty. Olę też zaraziliśmy miłością do WoS i przyleciała na ich koncert do Poznania aż ze Szkocji. My niestety nie mieliśmy możliwości przyjazdu do Poznania (sezon urlopowy i brak możliwości wzięcia dnia wolnego w pracy), ale za to Warszawa była nasza! Koncert odbył się w klubie VooDoo. Organizatorami byli chłopaki z Helicon Metal Promotions (jeszcze raz dzięki!). 

Powiem tak: spodziewaliśmy się wiele, ale ten koncert przerósł nasze oczekiwania! Muzycy na żywo brzmią tak samo rewelacyjnie, jak na płytach. Do tego mają świetny kontakt z publicznością. Udało nam się stać pod barierkami, więc już w ogóle było WOW!. Grali długo, a i tak po ich zejściu ze sceny, miało się nadal niedosyt. Później wyszli do publiczności i długo jeszcze podpisywali płyty oraz robili sobie zdjęcia z fanami. Przed nimi na pewno wielkie sceny i wielka kariera, więc nie wiem, czy taka okazja się jeszcze powtórzy. :) Ale... liczę na to, że taaak! Już bym się wybrała na ich kolejny koncert! :)

Oczywiście fajnie było spotkać się ze znajomymi, niektórych nie widziałam bardzo długo. No i super było poznać nowych znajomych. :)