Tym razem zdjęcia z zeszłego roku. Zrobione po przyjeździe z Cięciny. Co łączy te zdjęcia z dniem dzisiejszym? Jestem tak samo popalona od słońca! hahaha :)
Co jakiś czas pojawiają się tutaj pomarańczowe akcenty w stroju. Lubię takie przełamanie czerni szarości i beżu wyrazistymi kolorami. :)
Poszczególne elementy stroju kupiłam w second handach. Wyjątkiem są kolczyki ( z wymiany na Vinted) oraz bransoletki (jarmark świąteczny).