Tym razem strój inspirowany kreacją Angeliny Jolie w filmie "Czarownica". A wszystko dzięki rogom upolowanym w Biedronce na stoisku z gadżetami na Halloween (kto pamięta, jak trzy lata temu z tej okazji mieli maski Simmonsa? ^^). Jest więc długa spódnica. Jest i gotycka bluzka. Jakie to skarby można znaleźć w second handach! :)
Czas na coś aktualnego. Wszyscy wiecie, że październik to mój ulubiony miesiąc. Także do robienia zdjęć, bo nawet "zwykłe" drzewo tworzy w tym miesiącu malownicze tło. A co dopiero cały las! Tym razem zamieszczam fotki zrobione kilka dni temu właśnie w lesie. W stroju przemyciłam jesienne barwy. Przemyciłam też... koty! :)
Kto zna ten mem powyżej? Mnie rozbawił!
Zdjęcia z dzisiejszego wpisu robiłam w lutym, kiedy jeszcze królowała Wednesday. Nie zdążyłam ich wrzucić, a na salony wkroczyła już Barbie. Mój stosunek do różu jest niezmienny, ale w sukienkę Wednesday chętnie wskoczyłam. Pewnie zdjęcia powinny powstać w jakimś bardziej klimatycznym miejscu i już na pewno nie w pełnym słońcu, przez które, jak się potem okazało, na żadnej fotce nie patrzę w obiektyw. :)
Kolejne stare zdjęcia, tym razem w klimacie GRY O TRON. Późniejsze, w koszulce Starków zamieściłam zaraz po zrobieniu, a te jak leżą, tak leżą. Tym razem w roli głównej koszulka rodu Targaryenów i fotki zrobione latem (2020).
A Wy jesteście Team Targaryen czy Team Stark? :)
Nawet nie zauważyłam, kiedy minęła dziesiąta rocznica prowadzenia tego bloga. Przyznam, że jak zaczynałam tę przygodę, nawet nie pomyślałam, że może trwać tak długo. :)
Okazało się, że niektóre zdjęcia robione na bloga, zdążyły już zapuścić korzenie w swoich folderach, a światła dziennego nie ujrzały. Tak jest właśnie z fotkami poniżej, które robiliśmy... 4 lata temu. Tematem miała być jedna z moich najstarszych bluzek z ćwiekami, kupiona około 2002 roCku. Moda na ten styl weszła do sieciówek kilkanaście lat później a zakupy przez Internet nie były jeszcze tak popularne, jak teraz. Rzeczy się wiec zdobywało w second handach albo tworzyło samemu. Tę akurat kupiłam w Reserved, kiedy nie było jeszcze znane. Jak widać, te cztery lata temu, kiedy tworzyłam zestaw, ćwieki mi bardziej w duszy grały i trochę ich przemyciłam. :)
