Kto zna ten mem powyżej? Mnie rozbawił!
Zdjęcia z dzisiejszego wpisu robiłam w lutym, kiedy jeszcze królowała Wednesday. Nie zdążyłam ich wrzucić, a na salony wkroczyła już Barbie. Mój stosunek do różu jest niezmienny, ale w sukienkę Wednesday chętnie wskoczyłam. Pewnie zdjęcia powinny powstać w jakimś bardziej klimatycznym miejscu i już na pewno nie w pełnym słońcu, przez które, jak się potem okazało, na żadnej fotce nie patrzę w obiektyw. :)
- sukienka - second hand
- buty - Jenny Fairy (CCC)
- kolczyki - Clarie's
- pierścionek - Glitter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz