Lubię ubrania sygnowane marką Harley Davidson. Niestety, ta bluzka była na mnie o wiele za szeroka.
Na szczęście zwężenie takiej bluzki po bokach to szybka zabawa. A z pomocą, jak zawsze, przybyła Roxy (chociaż tym razem jej pomoc sprowadzała się to sprawdzenia wytrzymałości nici).
Jak to często u mnie bywa, bluzka wydawała mi się zbyt zwykła, więc "wpakowałam" w nią kilka ćwieków. Materiał jest dość gruby, więc nie było problemów z ich zamocowaniem (przy cienkich trykotach wolę naklejać ozdoby przypominające ćwieki). Ćwieki, na które się zdecydowałam pochodzą z bluzki zakupionej w second handzie dokładnie w tym celu.
...i mam gotową kolejną bluzkę to mojej kolekcji ubrań Harley Davidson :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz