Słyszeliście nową wersję przysłowia "Kwiecień, plecień, bo przeplata..."?
Część druga jest w tytule posta czyli "...kot rozrzuca, ja zamiatam". I mimo, że Mia jest grzecznym kotkiem, ostatnie zmiany w domu sprawiają, że rzeczywiście tego zamiatania kociego żwirku mam więcej. :)
Post tym razem aktualny, zdjęcia z wczoraj. Oczywiście z kotem. I na ulubionej kociej miejscówce, gdy jest ciepło. Czyli na balkonie. :)
- top -second hand
- spodnie -Cropp
- buty -Reserved
- naszyjnik -już nie pamiętam ^^
- bransoletki -Kappahl (srebrne) + DIY (morskie)
- pierścionek -Stradivarius
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz