"Założyłaś koc?" - Usłyszałam, kiedy szliśmy robić te zdjęcia. :)
Faktycznie, ponczo nie jest standardem w mojej garderobie. I może wielu panów (w tym mój) nawet nie zna takiej nazwy. Swoją drogą, wyjątkowo dziwnie nazywa się ta część garderoby. To poncho spodobało mi się ze względu na wzory oraz futrzany kołnierz. Może faktycznie trochę przypomina dawną narzutę na kanapę, ale co mi tam! Lubię czasem założyć coś innego. :)
- poncho -second hand (River Island)
- kurtka -Stradivarius
- spodnie -second hand
- buty -Sergio Leone
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz