Jeansowe szmizjerki czasem się u mnie pojawiają. Tym razem w wersja z kozakami, bo za kilka dni wylądują w szafie i zostaną tam aż do jesieni. Wszystko, poza bransoletką (Lokaah) kupiłam w second handach. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz