niedziela, 31 lipca 2022

ROCK AND ROLL

 Urlop się skończył i zostawił baaardzo dobre wspomnienia. Oprócz corocznego wyjazdu nad morze, udało się wpaść do Wrocławia na świetny koncert. Zdjęcia z występu Rascal mieliście okazję już tutaj zobaczyć. Później zamieszczę fotki z koncertów Aquilla i Striker. A tymczasem zamieszczam zdjęcia zrobione jakieś 1,5 roCku temu. Na Halembie, jak już pewnie poznajecie. :)

  • bluzka -Reserved
  • spodnie -second hand
  • buty -Converse
  • bransoletka -n/n












sobota, 30 lipca 2022

CZARNY KOMBINEZON

 Ostatnio rzadko robimy foty na bloga. W sensie te, na których pokazuję stroje. Bo zdjęć z podróży będzie wiele. Akurat wczoraj na balkonie udało nam się strzelić kilka fotek. Jest to moje kolejne podejście do kombinezonu. I póki co, tego typu wdzianka nie zagoszczą w mojej szafie, bo nadal jakoś nam nie po drodze. :)

  • kombinezon -second hand
  • pasek -second hand
  • kolczyki -pamiątka ze Świnoujścia
  • bransoletka -Camaieu











piątek, 29 lipca 2022

RASCAL! JAKO POCZĄTEK ŚWIETNEGO KONCERTU 28.07.2022

 Przyznaję (bez bicia!), że z zespołem Rascal zetknęłam się po raz pierwszy. Wybraliśmy się do Wrocławia na Striker (relacja z tegorocznego koncertu jeszcze się pojawi!), który supportowany był przez Aquillę i Rascal właśnie. Ale lepiej późno niż... później, bo zagrali świetnie i, mam nadzieję, że będzie mi dane jeszcze się pojawić na ich koncercie. Wrzucam kilka fotek, które udało mi się zrobić. Wiem, że nie powalają i ziarno jest okrutne (było dość ciemno niestety), ale zawsze to jakaś pamiątka. :)


























środa, 27 lipca 2022

ŚWINOUJŚCIE - PRZYWITANIE Z MIASTEM 17.07.2022

Wakacyjny wyjazd, na który tyle czekaliśmy, jest już tylko wspomnieniem. Na szczęście bardzo dobrym. W tym roku nasze morskie plany padły na Świnoujście. Byłam tam jeszcze w latach 80tych, ale miałam wtedy 4,5 roku i niewiele pamiętam z wyglądu samego miasta. W pamięci utkwił mi tylko prom, szukanie muszli na plaży, pomniki rodem i PRLu i... chorągiewki na 1majowy pochód. ^^
W kwestii promu nic się nie zmieniło oczywiście. Nadal pociąg kończy trasę na wsypie Wolin i na wyspę Uznam, gdzie leży większa część miasta, trzeba dopłynąć promem. Jednak płynąc nim pierwszego dnia, byliśmy tak skupieni na tym, jak dotrzeć do pensjonatu, że nawet nie zrobiliśmy fotki. Tym razem nie jechaliśmy nocą, tylko od rana, więc nasz pierwszy nadmorski dzień był dość krótki. Zaczął się dobrze, bo w dzielnicy, gdzie mieliśmy mieszkać, przywitał nas kot (a to zawsze dobry znak!). Tradycyjnie poszliśmy przywitać się z morzem. Byliśmy zaskoczeni, że na plaży może być aż tyyyle muszli (jeździmy co roku a taki widok zobaczyliśmy po raz pierwszy). Mieliśmy też okazję, przekonać się, jak wygląda miasto po zmroku. Zaskoczeniem (oczywiście pozytywnym) było to, że wieczorami jest bardzo spokojnie, pomimo tak licznej grupy turystów. W kolejnych postach pokażę wiele odsłon tego pięknego miasta. A na początek zostawiam kilka zdjęć zrobionych w dniu przyjazdu. :)