Szybki maraton po sklepach z nadzieją, że uda się jeszcze wyhaczyć jakieś konkretne promocje letnich rzeczy. I co zastaję w sklepach? Wieszaki pełne kardiganów, kurtek i kapeluszy (ale nie tych słomkowych tylko z grubego filcu). I to jest właśnie ten moment, kiedy człowiek sobie uświadamia, że lato się kończy i wnet znów będzie trzeba te wszystkie warstwy na sobie nosić.
Tym razem, jako przerywnik w dodawaniu letnich zdjęć, dodaję jesienne, zeszłoroczne. A tak się akurat złożyło, że dzisiaj też miałam na sobie właśnie tę bluzkę :)
- kurtka -second hand
- spodnie -Fishbone (NewYorker)
- kowbojki -Allegro
- pasek -prezent
- bluzka -kupiona w Auchanie
- torebka -second hand + DIY (kiedyś na blogu pokazywałam jak ją wykonać)
- bransoletka -kupiona na odpuście ^^
- kolczyki -kupione w Pepco