To już chyba trzecia zima z rzędu, kiedy moim kolorem nr 1 jest szmaragdowy. W tym sezonie zrobił się bardzo popularny. Dobrze, bo pewnie uzupełnię garderobę o rzeczy w tym kolorze. I niedobrze... bo nie lubię wyglądać jak wszyscy. Jak widać na zdjęciach, butów w takim kolorze jeszcze się nie dorobiłam. :) W sumie na tych fotografiach szmaragdowa jest tylko bluzka i... lakier do paznokci. Ale w tym sezonie pewnie jeszcze niejeden szmaragdowy post się pojawi. :)
- bluzka -second hand
- spódnica -H&M
- pas -second hand
- kolczyki n/n
- pierścionek -Clarie's
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz