Już po raz piąty!. Byłam na KISS w Pradze, w 2018 roku, w 2013 i 2015. Potem w 2016 roku przyszła kolej na Brno. Kilka dni temu przyszły bilety na pożegnalny koncert KISS, tym razem w naszej ojczyźnie (po raz pierwszy) i to stosunkowo niedaleko, bo w Krakowie. Koncert ma się odbyć dopiero w czerwcu (w sumie zawsze byłam na KISS albo w maju albo w czerwcu), ale radość jest już teraz. Szkoda, że to pożegnalna trasa, chociaż muzyków rozumiem. Oczywiście nie może nas zabraknąć na takim wydarzeniu. Mam nadzieję, że na pożegnanie jeszcze nas czymś zaskoczą! I oczywiście potwierdzą, kto to jest THE HOTTEST BAND IN THE WORLD! :)
- koszulka -DIY
- spódnica -second hand
- buty -NewYorker
- kolczyki, bransoletki -n/n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz