niedziela, 23 października 2022

JEST NAWŁOĆ, JEST I... SIMMONS

 Ostatnio zaległości w postach mam wybitne. A trzeba przyznać, że latem powstało całkiem dużo zdjęć. Zamieszczam te z końca sierpnia, kiedy wszędzie kwitła Nawłoć i cieszyliśmy się piękną pogodą. Przynajmniej tak wynika ze zdjęć. Jest wakacyjnie i sielsko... Ale żeby zbyt sielsko nie było, na moim topie widnieje całkiem demoniczny Gene Simmons. :)

  • top -zakupiony przez internet
  • spódnica -Cropp
  • buty -Lazamani (kupione na Zalando.pl)
  • opaska -Bershka
  • bransoletka -pamiątka ze Szklarskiej poręby











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz