niedziela, 29 grudnia 2013

ŚWIĘTA... ŚWIĘTA...

Święta... Święta... i po świętach...
Tyle przygotowań a potem same święta mijają błyskawicznie. Myślę, że jednak te starania nie są na daremne, gdyż te dni, a zwłaszcza wieczerza wigilijna, mają w sobie tak niepowtarzalny klimat, że trudno o niego w pozostałe dni w roku.

Ja tradycyjnie święta spędziłam u rodziców (do domu przychodziłam tylko się wyspać i nakarmić kota :)  ).  W moim mieszkaniu stoi zaledwie kilka drobnych ozdób świątecznych, zaś mieszkanie rodziców wyglądało wręcz bajkowo.

Strój na tę okazję założyłam prosty, ale w moich ulubionych czarnych i czerwonych kolorach.
  • sukienka -second hand +diy
  • naszyjnik -Terranowa
  • bransoletka -Manufaktura Niebanalna  (z akcji wspierającej bezdomne kiciusie w schronisku w Sosnowcu)
  • szpilki -Szydłowski
  • ramoneska -Amisu ( New Yorker)
  • sweter w gwiazdki -second hand (Clockhouse)






Kilka zdjęć w moim dawnym pokoju:




Świąteczne wypieki to już tradycja :)
 






Roxy również załapała się na świąteczną garderobę :)





poniedziałek, 23 grudnia 2013

BLUZKA Z KORONKĄ



W bluzce, którą przerobiłam bardzo podobał mi się napis z przodu. Niestety, kształt pozostawiał wiele do życzenia, więc postanowiłam ją przeszyć. Zdobyłam ją jak zwykle - w second handzie :)



Zaczęłam od narysowania krawieckim mydłem nowego kształtu. Na czarnym materiale linie są mocno widoczne.  Zależało mi na zwężeniu bluzki po bokach oraz wycięciu większego dekoltu.



Kiedy już zszyłam bluzkę po bokach, z tyłu narysowałam mydłem trójkąt do wycięcia.
 

W wycięte miejsce dodałam wstawkę z koronki ( koronka pochodzi z innej bluzki, która jakiś czas temu uległa zniszczeniu).



Kiedy koronka była już przyszyta, wykończyłam dekolt.  Obszyłam go czarną błyszczącą tasiemką. Kotka Roxy służyła mi pomocną łapką  :)    



Z tej samej czarnej tasiemki uszyłam też ramiączka.


Na koniec ozdobiłam tył bluzki srebrnymi kółkami przypominającymi ćwieki. Przykleiłam je za pomocą kleju Kropelka. Podczas klejenia pod spód podłożyłam gazetę.
 


Ogólnie było z bluzką trochę pracy, ale czasem warto się poświęcić, aby w szafie znalazło się coś nowego.