niedziela, 17 września 2023

ZACHÓD SŁOŃCA! - SARBINOWO - 14.08.2023

 Po dniu spędzonym w Gąskach i drodze do nich przyszedł czas na zachód słońca. W Sarbinowie. W sumie więcej czasu spędziliśmy na rozmowie i żartach, wiec zdjęć samego zachodu jest niewiele. Ale są! I fajne wspomnienia też są! :)

















wtorek, 12 września 2023

GREEN STRIPES

 Stare fotki, których nie wrzucałam wcześniej, bo większość wyszła rozmazana, albo aparat wyostrzył, o ironio, tylko tło. Ale jak je teraz oglądam, to dostrzegam pozytywy - wystrój balkonu. Jakiś taki bardziej uporządkowany był niż obecnie. I więcej kwiatów, ale to akurat "zasługa" pseudopandemii, bo fotki są z tych czasów. Pozamykali nas w domach, więc balkony były dopieszczone, jak nigdy wcześniej. 

Sukienkę dostałam w prezencie i kojarzy mi się z wakacyjnymi urlopami. Czyli baaardzo dobre mam z nią skojarzenia. :)









niedziela, 10 września 2023

LATARNIA W GĄSKACH - 14.08.2023

Ostatnio pokazałam tutaj spacer z Sarbinowa do Gąsek (plus drogę powrotną). Czas na same Gąski. Oczywiście wybraliśmy się tam, aby zobaczyć latarnię. :)

Miejsce skojarzyło nam się na początku z latarnią w Niechorzu. Dlaczego? Jakoś samo otoczenie i latarnia w tle spowodowały takie skojarzenia. Tutaj na szczęście, mimo wielu ludzi, nie było takiej ogromnej kolejki do latarni, więc weszliśmy na górę. Bardzo na plus jest też otoczenie latarni, myślę, że poza sezonem jest tam wspaniały klimat. Tzn. teraz też był, ale jednak wolę, jak nie ma tłumów. :)

Zrobiłam kilka zdjęć wokół latarni i kilka "z góry". Pierwsze fotki powstały trochę wcześniej. Jest i kolejny mors, ale morsom poświęcę później osobny wpis. :)




























czwartek, 7 września 2023

Z DNA SZAFY

 Tym razem rzeczy, które mam już baaaardzo długo. Gorset kupiłam prawie dwadzieścia lat temu i był częścią stroju na weselu koleżanki. Spódnicę kupiłam jakieś dziesięć lat temu, a może i więcej, bo jeszcze w przedblogowych czasach. Kupiłam wtedy w second handzie dwie takie same czarne. Na jedną naszyłam wzór z czerwonej skóry, a tę ozdobiłam na dole szeroką koronką (zdobytą z halki z second handu). No i trzeci element ze zdjęcia - kolczyki, też mam już kilkanaście lat. Dostałam je w prezencie od koleżanki. I baaaardzo lubię je zakładać. :)