wtorek, 30 października 2018

DZIEŃ SPÓDNICY

Jakie dziś mamy (nietypowe) święto? Narodowy Dzień Spódnicy! Podobno celem tej akcji jest skłonienie kobiet, aby przynajmniej tego jednego dnia założyły spódnice właśnie. Myślę, że dogodniejszą porą na to święto byłby sezon letni. No, ale nie ja wymyśliłam takową okazję. I chociaż ostatnio z powodu chłodów rzadziej noszę spódnicę, dziś akurat miałam na sobie tę część garderoby. Chociaż o "święcie" przeczytałam już w pracy. Spódnicę ze zdjęć upolowałam na wyprzedaży w Orsayu. Latem, w upalne dni, kiedy wszyscy kupowali zwiewne kreacje. Na takie dni, jak teraz, jest idealna! :)

  • kurtka -kupiona na Szafie.pl
  • spódnica -Orsay
  • bluzka -Reserved
  • buty -Mango
  • kolczyki -Parfois













poniedziałek, 29 października 2018

DESZCZ JESIENNY

Tytuł pewnie niektórym (a może nawet nie tylko niektórym) kojarzy się z wierszem Leopolda Staffa. Tutaj jednak nie będzie tak smutno i melancholijnie. Deszcz też nie jest żadną metaforą. U mnie deszcz to po prostu deszcz... który zaczął padać, kiedy wyszliśmy robić zdjęcia. Ale ze względu na to, że dni są krótkie więc po pracy już się nie da wyskoczyć na zdjęcia, pozostają tylko weekendy, i to nie wszystkie. Udając więc, że pogoda nie jest taka zła, zrobiliśmy zaplanowana "sesję" (haha! jakoś słowo "sesja" brzmi tutaj zbyt górnolotnie). I nawet jestem z niej zadowolona (co mi się rzadko zdarza ostatnio). :)

  • płaszcz -second hand
  • kołnierz -second hand
  • pas -second hand
  • legginsy -Butik
  • buty -Maciejka
  • kolczyki -Parfois










PONIEDZIAŁEK

Dopiero co był post z piątkową euforią, a już witamy się w poniedziałek. Nie będę pisała o poniedziałkowych smutach, o odliczaniu do weekendu (bo jeszcze za daleko, chociaż tym razem niektórzy będą mieć krótki tydzień, ja nie). Po prostu wszystkim życzę wspaniałego tygodnia! :)


Zdjęcia tym razem z początku października 2017 roku. Jakoś tak spokojniej na tym balkonie było, bez dużej białej donicy, bez tych wszystkich drewnianych dodatków, które tak lubię. Wczoraj poczyniłam już pierwsze przygotowania to zimy. Część rzeczy wyniosłam z balkonu. Rośliny będą zimować w kuchni, a reszta w piwnicy.

  • sukienka -H&M
  • buty _Vices (Born2Be)
  • kolczyki -Clarie's
  • bransoletka -prezent









niedziela, 28 października 2018

A NA KONIEC DNIA... ZALEW ROGOŹNIK 7.10.2018

Miałam to wrzucić wcześniej i jak zwykle jest poślizg...
Ciąg dalszy fotorelacji z niedzieli 7 października. Dość intensywnie spędzonej. Rano byliśmy na targu staroci w Mikołowie. Z tego miejsca nigdy z pustymi rękami nie wracamy (ale relacji nie będzie). Potem odwiedziliśmy zamek w Siewierzu. Trzecim miejscem był zalew Rogoźnik. Nie mam tam daleko, ale jakoś nigdy wcześniej w te rejony nie dotarłam. Przybyliśmy trochę przed zachodem słońca, który jeszcze udało mi się na zdjęciach złapać. A które miejsce najbardziej przypadło nam do gustu? Widać na poniższych fotkach. :)