sobota, 31 sierpnia 2019

NOCNA PARADA MOTOCYKLOWA W ŁEBIE -15.08.2019

Wieczorkiem, po wycieczce do latarni Stilo, wybraliśmy się na piwko do Tawerny Viking. I tam, zupełnie przypadkiem już przy wyjściu, dowiedzieliśmy się, że za jakieś pół godziny, ulicami Łeby ma przejechać parada motocyklowa (jak co roku odbywał tam się zlot). Oczywiście takiej okazji nie mogliśmy sobie odpuścić pomimo zmęczenia i całego dnia spędzonego na nogach. Parada przyciągnęła wielu mieszkańców i turystów. W swoim życiu trochę tych parad widziałam, ale jakoś nigdy nie było okazji oglądać nocą. A jest to coś niesamowitego. Moje zdjęcia nie są w stanie pokazać tego klimatu, ale może chociaż trochę go Wam przybliżą. :)

























piątek, 30 sierpnia 2019

SPACER PLAŻĄ DO LATARNI STILO - 15.08.2019

Noo… Bardzo długi spacer! :)
O latarni Stilo słyszeliśmy jeszcze przed wyjazdem do Łeby. Radzono nam, aby nie dać się skusić na malowniczy rowerowy szlak, który prowadzi przez las. Początkowo piękna leśna ścieżka zmienia się w leśną... plażę, więc trzeba iść pieszo i jeszcze prowadzić przez ten piach rower. Był pomysł, aby jechać szosą, jak samochody, ale wówczas czekałaby nas dłuuuga wycieczka. Padło więc na trasę plażą. Skonsultowaliśmy to z właścicielem pensjonatu, w którym wynajmowaliśmy pokój i decyzja zapadła. Plaża! W sumie mieliśmy do przejścia kilkanaście kilometrów. Na szczęście pogoda była cudna, więc przy okazji opalało nas słoneczko. A spacer brzegiem morza to czysta przyjemność. Przez większość trasy plaża była praktycznie pusta, co nawet widać na zdjęciach. Zejście było dobrze oznakowane i kawałek trzeba było przejść lasem. Też bardzo malowniczym. Latarnia ze wszystkich stron jest właśnie lasem otoczona. Ciekawie podziwiało się to z wysokości 33 metrów. Droga powrotna była nieco mniej radosna. Słoneczko się schowało (ale nadal było dość ciepło). A ja nie chcąc już bardziej nadwyrężać bolącego ścięgna na pięcie, mocno sobie nadwyrężyłam przednią część stopy (co dało mi jeszcze srogo popalić podczas późniejszego wyjazdu do Szklarskiej Poręby oraz chodzenia po górach i zamkach w Czechach i na Dolnym Śląsku). Ale na pytanie "Czy jeszcze raz wybrałabym się plażą do latarni?" odpowiem "OCZYWIŚCIE!!!" :)