piątek, 26 lutego 2021

KARDIGAN

 Uratował mnie wiele razy od chłodów tej zimy. I on, i inni jego towarzysze dzielący z nim wieszak (i sąsiadujący na wieszakach obok) w szafie. KARDIGAN! Oczywiście pod nim noszę bluzki z długim rękawem, jak na zmarzlucha przystało. Ale do zdjęć niech będzie satynowy top. A zima już może nie wracać. Teraz jest pięknie! :)

  • sweter-second hand
  • top -second hand
  • spodnie -n/n
  • buty -n/n
  • pierścionek -kupiony na Aliexpress













czwartek, 25 lutego 2021

ŻÓŁTA RAMONESKA

 Korzystając z ocieplenia (chyba tylko chwilowego niestety), zapodaję zdjęcia w ramonesce. Tym razem żółtej. Młode pokolenie już od kilku dni biega w ramoneskach. A ja, totalny zmarzluch, jeszcze się zamierzam się pożegnać z zimową kurtką. Tym bardziej, że mrozy mają jeszcze wrócić. A jest już tak pięknie. Nawet czuć wiosnę w powietrzu. :)

 Tym razem zdjęcia bardzo podobne do tych z wpisu Kim jesteś. Różnią się jednym elementem. Tą żółtą ramoneską właśnie. :)

  • kurtka -n/n
  • spodnie-Orsay
  • buty -Reserved
  • pas -second hand









sobota, 20 lutego 2021

LIS. TAK DLA ODMIANY

 Kocie motywy pojawiają się tu często. Czas więc na lisa. Lisy też lubię, a jakoś rzadko mam ten motyw na ubraniu. Było sylwestrowe przebranie za lisa, którego proces twórczy Wam tu pokazałam. Był również sweterek z lisem, który na mojej stronie na facebooku wywołał falę oburzenia "prawdziwych obrońców metalu" i sprawił, że uaktywnili się również cisi obserwatorzy (oczywiście uaktywnili, aby hejtować^^). Później motyw lisa stał się dość popularny i wiele ubrań z takim nadrukiem można było kupić w sieciówkach. Bluzę w lisy (z marki House) mam na zdjęciach ze Zwardonia. Dziś będzie koszulka i dwa klimatycznie kołnierze. :)

  • koszulka -kupiona na Vinted
  • spodnie -second hand
  • buty -kupione na Vinted (Marks & Spencer)
  • kołnierze -second hand
  • bransoletki -Lokaah












piątek, 19 lutego 2021

W KRATKĘ

Jakoś ta czerwono-czarna krata do mnie wróciła. ^^

Siedem lat temu zamieściłam na blogu wpis, w którym mam całkiem podobny szal. Jakoś po tamtych zdjęciach szal poszedł w odstawkę. A dziś w roli głównej kraciasty szal zapożyczony z męskiej szafy (ostatecznie ja załapałam się na podobny w barwach biało-czarnych, bo czerwone zostały wyprzedane). Nawet udało mi się dobrać bransoletkę o podobnym wzorze. Mam jeszcze koszulę w taki deseń, ale nie będę przecież robić z siebie jednej wielkiej kraty. ^^ Aaa... kiedyś pojawiła się też na blogu spódnica w taki deseń, ale w sumie założyłam ją tylko do zdjęć i jakoś nie polubiłyśmy się. Ze spódnicą. Bo wzór jak najbardziej przypadł mi do gustu. I pewnie za jakiś czas będzie post z koszulą w tę symetryczną czerwono-czarną kratę. :)

  • bluzka -Fishbone
  • spódnica -Orsay
  • buty -5th Avenue (Deichmann)
  • szal -z męskiej szafy (Sinsay)
  • beret -second hand
  • ...a bransoletka już nie pamiętam skąd :)












czwartek, 18 lutego 2021

KOLOR MUSZTARDOWY

A tym razem post o dziwnym tytule. Nie ukrywam, że zawsze mnie intrygowało, dlaczego kolor pokazany na zdjęciach, nazywa się właśnie MUSZTARDOWY. Czy ktoś jadł musztardę w takim odcieniu? :) Ale jest to zapewne taka sama rozkmina, jak przy kolorze miętowym, o czym pisałam tu jakiś czas temu. Jeszcze kilka by się pewnie takich dziwnie nazwanych kolorów znalazło. :)

Dziś więc w roli głównej wspomniany kolor musztardowy. W sumie rzadko się u mnie pojawia. Chyba zacznę go nosić częściej. :)

  • kurtka -H&M
  • spódnica -Jessica (C&A)
  • sweter -second hand
  • buty -French Connection
  • naszyjnik -Butik
  • kolczyki -C&A