"On my own... Alone"... Utwór Stana Busha, do którego od lat wracam... Znany dzięki filmom o Rockym. Podobno oryginał jest Van Damme'a, ale o tym dowiedziałam się dopiero teraz. Piosenka idealnie pasuje do mojego dzisiejszego nastroju więc słucham kolejny raz z rzędu...
Zdjęcia, jak widać, letnie. Buty niestety nie przetrwały deszczu, jaki mnie w nich zastał po pracy.
- kamizelka -second hand (New Look)
- top -second hand
- spodnie -Mohito)
- buty -kupione na Allegro.pl
- kolczyki -Only
- bransoletki -DIY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz