Tym razem będą kraciaste klimaty. Bo to jedna z moich ulubionych sukienek ostatnio. Za to buty miały wczoraj (bo zdjęcia są z wczoraj właśnie) pierwsze wyjście. Zobaczymy, czy też dołączą do grona ulubionych rzeczy. Wreszcie udało mi się zrobić zdjęcia ze śniegiem w tle. W tygodniu nadal jest to niemożliwe, bo kiedy wychodzę do pracy i z niej wracam, na dworze jest ciemno. Ale już powoli da się odczuć, że dni są troszkę dłuższe. To cieszy! :)
- sukienka -C&A
- buty -Zign (Zalando)
- pasek -Orsay
- kolczyki -DIY
- pierścionek -Parfois
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz