Dzisiaj facebook mi przypomniał stary wpis z 2013 roku, w którym pisałam, jaka to jestem szczęśliwa, że już 2 lata jest ze mną kotka Roxy i jak lubię datę trzynastego. Jak pewnie większość z Was wie, koteczki nie ma już od dawna a teraz towarzyszą nam kocie dziewczynki Mia i Melissa. Obie są cudowne, ale za Roxy zawsze będę tęsknić. Zdjęcia, które dziś wrzucam powstały w zeszłym roku. Mam na nich naszyjnik - kameę, którą dałam zrobić na zamówienie (w sumie mam dwie różne) ze zdjęciem Roxy. Jakoś poza tymi fotkami nie doczekały się wyjścia, bo kupiłam je, kiedy Roxy jeszcze była ze mną. Potem jakoś smutno było je nosić. Zdjęcia na bloga, to zawsze dobra okazja, aby założyć coś, co rzadko się nosi (lub czego się nie nosi). Jeśli ktoś z Was nie miał okazji poznać Roxy, to zapraszam do starych postów DIY, koteczka tak często mi wtedy towarzyszyła. :)
- żakiet -second hand
- spodnie -Orsay
- buty -Venezia
- naszyjnik -handmade
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz