niedziela, 29 grudnia 2013

ŚWIĘTA... ŚWIĘTA...

Święta... Święta... i po świętach...
Tyle przygotowań a potem same święta mijają błyskawicznie. Myślę, że jednak te starania nie są na daremne, gdyż te dni, a zwłaszcza wieczerza wigilijna, mają w sobie tak niepowtarzalny klimat, że trudno o niego w pozostałe dni w roku.

Ja tradycyjnie święta spędziłam u rodziców (do domu przychodziłam tylko się wyspać i nakarmić kota :)  ).  W moim mieszkaniu stoi zaledwie kilka drobnych ozdób świątecznych, zaś mieszkanie rodziców wyglądało wręcz bajkowo.

Strój na tę okazję założyłam prosty, ale w moich ulubionych czarnych i czerwonych kolorach.
  • sukienka -second hand +diy
  • naszyjnik -Terranowa
  • bransoletka -Manufaktura Niebanalna  (z akcji wspierającej bezdomne kiciusie w schronisku w Sosnowcu)
  • szpilki -Szydłowski
  • ramoneska -Amisu ( New Yorker)
  • sweter w gwiazdki -second hand (Clockhouse)






Kilka zdjęć w moim dawnym pokoju:




Świąteczne wypieki to już tradycja :)
 






Roxy również załapała się na świąteczną garderobę :)





2 komentarze:

  1. Super:)śliczna tyyy!!i kociaczek piekny:)zapraszam do mnie:) http://ewelynn.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń