Za nami Światowy Dzień Książki. A wraz z takimi świętami nasuwa mi się pytanie: czy czytanie jest nadal "na topie"? Z jednej strony wydawałoby się, że zostało wyparte przez inne formy rozrywki. Z drugiej - obserwujemy liczne księgarnie, wypełnione nie tylko książkami, ale i kupującymi je czytelnikami (no chyba, że ktoś kupuje książki na ozdobę, ale nie zakładam tak pesymistycznego wariantu). Czy w naszym zabieganym życiu znajdujemy czas na czytanie? Kto chce, ten zawsze znajdzie! Ja najczęściej czytam w autobusie w drodze do pracy. Parę dni temu skończyłam czytać "Christine" Stephena Kinga. Teraz moją lekturą jest "Noc rudego kota" Catherine Ashley Morgan (tak tak, dobrze się domyślacie - kupiłam tę książkę ze względu na tytuł, ale przyznam, że mnie wciągnęła :) ).
- kurtka -n/n
- pasek -second hand
- spódnica -second hand
- kamizelka -second hand
- bluzka -n/n
- kowbojki -Szafa.pl ( Buffalo)
- naszyjnik -Glitter
- bransoletka -Tally Weil
Czytamy, zresztą nam, filologom, nie wypada nie czytać :-)
OdpowiedzUsuńCo to za jesienne fociska? Nie strasz, na razie wiosna jest... ;-)
Akurat zdjęcia pasowały mi do okazji :) :) :)
Usuń