poniedziałek, 26 marca 2018

WIELKI MARSZ

Jak mówi hasło na mojej zakładce, " W marcu najlepiej zostać w domu z dobrą książką".


 No ale kto może, ten może. Mnie książki towarzyszą w drodze do i z pracy. Obecnie jestem w połowie "Wielkiego Marszu" Stephena Kinga i razem z Rayem Garrathym i innymi uczestnikami [na kartach powieści] idę dalej...

Zdjęcia dziś wrzucam z kwietnia 2017 roku. Czy mają coś wspólnego z tematem posta? Nie. No chyba, że koszulę w kratę, gdyż wielu uczestników też takowe miało. 

  • koszula -second hand
  • spodnie -Mohito
  • top -second hand
  • buty -Lasocki
  • pas -second hand
  • naszyjnik -DIY (zrobiony z bransoletki Pull&Bear)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz