środa, 24 marca 2021

ROCK AND ROLL WINTER

 Miałam to wrzucić miesiąc temu... ale jakoś tak się złożyło, że zapodaję wpis dopiero teraz, już wiosną :)

Pamiętacie te czasy, kiedy nawet w srogie zimy biegało się w ramoneskach i kowbojskich butach? Zwłaszcza, jeśli było to wyjście na koncert, do rockowej knajpy lub na inne rock 'n rollowe zgromadzenie. Ja, jako zmarzluch straszny, w ramonesce zimą nie biegałam. Ale owszem, zdarzało mi się przemycić jakąś cieńszą "skórę" pod zimową kurtką. Za to chodzenie po śniegu w kowbojskich butach to był u mnie standard. A ile to razy byłam zimą "kobietą upadłą", czyli zaliczyłam upadek na śliskiej powierzchni. No, bo sami wiecie, jakie w kowbojskich butach są podeszwy. Teraz już nie jestem taka skłonna do poświęceń w imię bardziej rock 'n' rollowego wyglądu. Kowbojki owszem, noszę, ale takie bardziej przystosowane na zimę, wersję "sieciówkową". Do zdjęć jednak założyłam takie klimatyczne. I ramoneskę. Niby z podpinką, ale i tak było mi zimno. I sama się sobie dziwiłam, że kiedyś chciało mi się zimą poświęcać dla rock 'n' rollowego wyglądu. :)

  • kurtka -z wymiany na Szafa.pl (tak, kiedyś ten portal prężnie działał)
  • spodnie -second hand
  • buty -kupione na Allegro.pl
  • nakłądki na buty -second hand
  • czapka -Sinsay
  • chusta -Only
  • rękawiczki n/n + DIY (dodałam ćwieki)













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz