Terminowe wrzucanie postów nigdy nie było moją mocną stroną. Dzisiaj, korzystając z dnia wolnego, wrzucam, z dwumiesięcznym poślizgiem, fotorelację z pobytu w żorskim miasteczku Twinpigs. Miałam okazję się tam pojawić na koncercie zespołu Carrantouhill, który zagrał na festiwalu Sari (dzięki Aniu, że mnie namówiłaś!). Będzie kilka zdjęć pokazujących to niezwykłe miejsce i kilka z koncertu (niestety, jakość tych drugich pozostawia wiele do życzenia, bo nie miałam vipowskiej miejscówki i robiłam je z daleka, niejednokrotnie zza głów wyższych ode mnie uczestników festiwalu, ale liczy się klimat). Miasteczko Twinpigs... miejsce do którego jeszcze nieraz powrócę... i to nie tylko przy okazji koncertów. :)
Dobrze się wpisałaś w klimat tego miejsca :-)
OdpowiedzUsuńStaram się :)
Usuń