Na dworze minusowe temperatury ostatnio solidnie dają nam się we znaki. A ja z koleżanka w pracy wspominałam o, jak to zeszłej zimy z utęsknieniem czekałyśmy na cieplejsze temperatury, aby nosić stroje boho. Wiosna minęła, potem lato i jesień, a z tym boho jakoś za specjalnie nie poszalałyśmy. Trochę takich strojów było, o czym mieliście okazję przekonać się na blogu. Ale pomysłów było więcej. No ale co się odwlecze to nie uciecze! Nadrobię w tym roku.
Dzisiaj wrzucam zdjęcia z maja 2017 roku i z niecierpliwością czekam na kolejny maj. :)
- kurtka -Orsay
- spódnica -second hand (Mango)
- buty -Venezia
- torebka -z wymiany na Vinted.pl
- pasek do torebki -second hand
- kolczyki -Clarie's
Uwielbiam styl boho, ale noszę tego typu zestawy dość rzadko...
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie też za rzadko. Muszę to zmienić :)
Usuń