Jednym z największych plusów dłuższych dni jest możliwość pójścia na spacer do lasu po powrocie z pracy. W sezonie "krótkodniowym" zostawała nam tylko niedzielna opcja. A i to nie zawsze. Pokazałam śnieżne zdjęcia z zimowego spaceru. Czas na wersję bezśnieżną. Spacer był w połowie lutego i pogoda wydawała się całkiem przyjemna. Jednak nieco się przeliczyliśmy i leśne ścieżki były bardzo ubłocone po niedawno leżącym tam śniegu. Mam nadzieję, że kolejny spacer, na który Was zaproszę, będzie już wiosenny. :)
- kurtka -second hand
- spodnie -second hand + DIY (przerobione z dzwonów)
- torba -River Island (Zalando)
- buty -kupione na Allegro.pl
- paski na butach -second hand
- szal -NewYorker
- pas -second hand
- klamra do pasa-n/n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz