Dziś stare zdjęcia, zrobione w wakacje 2018. W sumie miałam je usunąć. Ale zawierają jeden fajny motyw: OKO HORUSA zwane też OKIEM RA. Symbol chyba kojarzy każdy, bez względu na to, czy interesuje się Starożytnym Egiptem, czy też nie. Ja kiedyś bardzo się interesowałam. Interentu nie mieliśmy, więc kupowałam każde wydanie, które na ten temat pisało. Mogła być to nawet gazeta, w której był tylko artykuł. Szukałam po antykwariatach starych książek o tym państwie, prenumerowałam czasopismo poświęcone tej tematyce. A mój pokój wyglądał jak muzeum egipskie... Stare dzieje! Ale sentyment pozostał i nadal, jak mi wpadnie w ręce jakiś artykuł związany z Egiptem, to z zainteresowaniem go pochłaniam. Wróćmy jednak do wspomnianego oka. Nie będę Wam tu przytaczać legendy o bogu Horusie (kto się interesuje, to zna, a kto chce poznać, to w Internecie znajdzie ciekawe opracowanie). Oko Ra to głównie symbol ochronny, mający nas ustrzec przed złym spojrzeniem oraz negatywnymi wpływami innych ludzi. Dzięki temu, złe przesłanie ma wrócić do osoby, która nam tego życzy, a nam nie zostanie przekazana zła energia. Dodatkowo nie powinniśmy odczuwać zazdrości ani złych uroków ze strony innych osób. W sumie dużo tego dobrego.... Gdzieś w szkatułce mam wisiorek z takim motywem. Chyba czas go poszukać... :) A tak poważnie, to nie jestem przesądna. Ale lubię sobie poczytać o znaczeniu symboli. :)
- bluzka -n/n
- spodnie -second hand
- trampki -New Yorker
- okulary -n/n (w sumie to pamiętają jakieś baaardzo dawne Zloty Fanów Hardrocka, kiedy to jeszcze awiatorki trzeba było zdobywać)
- bransoletka -n/n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz