A na balkonie śnieżnie! Z weekendowym śniegiem zdjęć nie zrobiliśmy (bo byliśmy na Dolnym Śląsku), ale za to udało nam się zrobić kilka fotek z tym, który był w grudniu.
Skąd tytuł wpisu? Wiadomo! :) Chociaż pewnie domyślacie się, że bluzy nie kupiłam ze względu na napis, tylko urzekł mnie ten koci kaptur. Zestawiłam ją z boyfrendami, ale jednak spodnie o tym kroju nie zagoszczą na dłużej w mojej szafie. ;)
- bluza -second hand (H&M)
- spodnie -second hand (Reserved)
- buty -Lasocki
- kolczyki -rękodzieło (kupione na Mikołowskim Jarmarku Staroci)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz