Napis na koszulce (wieeeem! strasznie słabo widoczny) pasuje do mnie idealnie (może to BAD niekoniecznie, bo wolę jednak łagodne koty ^^ ). Nadruk również jak dla mnie stworzony. Rozpisywać się na ten temat nie muszę, bo o mojej miłości do kotów pisałam już wiele razy :)
Dodam jeszcze, że zdjęcia są zrobione na rynku w Orzeszu. Nie natknęłam się tam jednak na żadnego kota, więc na koniec dodaję zdjęcia halabskiej dziko żyjącej koteczki :)
- koszulka -second hand
- spódnica -second hand
- pasek -Allegro.pl
- buty -n/n
- zegarek -SIX
- bransoletka -DIY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz