środa, 8 listopada 2023

ZWARDOŃ - 23.09.2023

 Ostatnio zamieściłam tutaj morskie wspomnienia, to dla równowagi teraz będą górskie. Z końca września. Miała być Rycerka i schronisko Przegibek, ale ulewa pozmieniała nam plany. Ostatecznie wylądowaliśmy w ukochanym Zwardoniu. Poszliśmy w kierunku Rachowca i solidnie przemoczeni wylądowaliśmy w karczmie Swojskie Klimaty, którą pokazywałam już TUTAJ w 2019 roku. Chcieliśmy przeczekać deszcz, ale  z takim nastawieniem siedzielibyśmy w knajpie pewnie do wieczora. Wyruszyliśmy na pociąg powrotny, ale... spóźniliśmy się o jakieś dwie minuty. Nie ma tego złego, bo zrobiliśmy sobie dodatkowy spacer a pogoda powoli zaczęła się poprawiać. Muszę przyznać, że przy takim deszczu jeszcze nie spacerowałam po górach. Ale... jak jest super towarzystwo, to nawet pogoda nie jest w stanie zepsuć wyjazdu. Nasz był baaardzo udany! :)













































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz