Ostatnio bardzo lubię bransoletki z różnymi zawieszkami. Jest zima, więc zaprezentuję wariant pasujący do tej pory roku.
Koraliki do bransoletki "zdobyłam" ze swetra, którego już nie noszę.
Wystarczy nawlec je na żyłkę jubilerską...
...ajć! jednak ich było za mało. Poratowałam się srebrnymi metalowymi kilkami (już nawet nie pamiętam skąd je mam).
No i zawieszka. Tę, podobnie jak większość moich zawieszek, kupiłam w sklepie internetowym Passart.
Gotowe!
Mia sprawdza, czy na pewno. :)
Ostatnio to moja ulubiona bransoletka. Pasuje do wielu moich strojów. I przypomina, jaką mamy porę roku. :) :) :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz