Zawsze lubiłam okazjonalne kartki. Urodzinowe, świąteczne i oczywiście widokówki z pozdrowieniami z wakacji. W dobie życzeń smsowych i internetowych wysyłamy je już naprawdę sporadycznie. I jaka była moja radość, kiedy wracając w nocy z pracy, otwarłam skrzynkę "na listy", aby wyjąc z niej gazetki reklamowe, i znalazłam w niej kopertę z angielskim znaczkiem. W środku była świąteczna kartka od mojej przyjaciółki Oli i jej męża Michała. Dziękuję Wam bardzo! Naprawdę miła niespodzianka. :)
- bluzka -second hand + DIY (zmieniłam kształt i rozmiar)
- spódnica -n/n
- kowbojki -kupione na Allegro.pl
- kapelusz -H&M
- bandanka -second hand
- kolczyki -n/n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz