Wczoraj wracając z pracy szłam przez Galerię Katowicka (bo tak jest szybciej) i mogę powiedzieć, że gorączka przedświąteczna trwa w pełni. Świąteczne dekoracje, muzyczka, wystawy sklepów no i oczywiście dziewczyny poprzebierane za mikołajki, aniołki i inne elfy. Klientów zaś tyle, że chyba zdecyduję się na zakupy w mniej obleganych miejscach. I z pewnością odwiedzę mój ulubiony jarmark świąteczny. :)
- bluzka -second hand + DIY (dodałam koronkę)
- spódnica -second hand + DIY (powstała z sukienki, tutaj jest tutorial, jak ją wykonać)
- torebka -C&A
- pas -second hand
- bransoletka -Camieu
- kolczyki -Glitter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz