Wigilia Bożego Narodzenia... dzień jak każdy inny, a jednak niezwykły (przynajmniej dla mnie). W tym roku od rana chodził za mną utwór "Christmas time", o którym wspominałam dwa lata temu w poście Gdzie się podziały tamte Piosenki?. Oczywiście w polskiej wersji językowej, którą stworzyliśmy z bratem, kiedy jeszcze chodziliśmy do szkoły podstawowej. Ojj... te wspomnienia. Po wieczerzy próbowaliśmy go sobie z bratem przypomnieć. Wspominaliśmy też inne świąteczne piosenki (z tymi niemieckimi na czele, do których już pamiętamy tylko jedną którąś słów). Lubie ten czas, kiedy wszyscy przyjeżdżamy do rodzinnego domu i możemy pobyć razem. Cieszę się, że w te święta udało mi się spędzić więcej czasu z rodziną. :)
Zdjęcia, które wrzucam w tym poście, zostały zrobione właśnie w wigilię. Strój nie jest jak zawsze czarno-czerwony (był w kolejne dni świąt). Wrzucam też zdjęcia bratanka praz "dzieła" mojego brata pt. "jaka rodzina, taka choinka". :)
- sukienka -n/n
- szpilki -Anis
- kolczyki -Glitter
- bransoletki -DIY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz