W tym roku moje mieszkanie zostało udekorowane świątecznie wyjątkowo szybko. Od tygodnia mam choinkę, o której wspominałam w poście Kolejka po Choinkę. Będące tradycją w mojej rodzinie świąteczne ciasteczka (w zeszłym roku mogliście je zobaczyć TUTAJ) też już dawno zostały upieczone i "degustowane". Wszędzie gwiazdki (tak, tak! gwiazdki muszą być!) i lampiony... Baaardzo lubię ten klimat! :)
- bluzka -second hand
- spódnica -uszyta wg mojego pomysłu z dwóch spódniczek z second handu (premierę miała na weselu mojej koleżanki prawie 10 lat temu, obecnie przydaje się na imprezy przebierane)
- buty -5th Avenue (Deichmann)
- żakiet -DIY (dodałam wiązanie)
- kolczyki -Centro
- bransoletka -n/n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz