Tak, w kwietniu (dokładnie dziś) a nie "w cieniu", jak mówi tytuł piosenki. Jutro załamanie pogody, ale dziś możemy się słoneczkiem nacieszyć.
Zapodaję trzeci pod rząd post balkonowy w zielonych kolorach i z dziwną fryzurą. Tym razem letni. :)
- sukienka -second hand
- buty -Reserved
- bransoletki -pamiątka z Gdańska, DIY, Pull&Bear
I to ja lubie �� pieknie ��
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
Usuń