Szczawnicą się jeszcze pozachwycam i poświęcę jej parę postów. Tym razem będzie kilka zdjęć z wioski sąsiadującej, która oczarowała nas totalnie. Wieś, o jakże pięknej nazwie: Krościenko nad Dunajcem. W latach trzydziestych ubiegłego stulecia Krościenko straciło prawa miejskie ze względu na małą liczbę mieszkańców (jest siedzibą gminy). Jednak klimat starego miasteczka pozostał. Krościenko odwiedziliśmy przy okazji drogi na Trzy Korony, bo właśnie z niego prowadzi szlak. Wracaliśmy również przez Krościenko, więc mogliśmy się jeszcze raz nacieszyć pobytem w tym urokliwym miejscu. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz