Nie, nie będzie peanów na temat odmiany Red Jack, bo po prostu jeszcze nie miałam okazji jej degustować. Po przejrzeniu zdjęć wiadomo, skąd tytuł. Z powodu nadruku i koloru koszulki. I wstyd się przyznać, ale je zdjęcia leżakują od 2016 roku. Ale akurat przy Daniel'sie leżakowanie, to chyba dobra sprawa. ^^
- koszulka -z wymiany na Vinted.pl
- spodenki -DIY (TUTAJ jest tutorial)
- kowbojki -kupione na Allegro.pl
- bransoletka -DIY
- kolczyki Glitter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz