Upały sprzyjają letnim stylizacjom. Więc tym razem jest kowbojka w wersji wakacyjnej. Bez kowbojskich butów. Za to w słomianym kapeluszu chroniącym przed słońcem. Muszę przyznać, że w moim mieście jest jeszcze trochę fajnych "dzikich" miejscówek do zdjęć. Chociaż Halemba jest zabudowywana w takim tempie ostatnio, że nie wiem, ile mi będzie jeszcze dane się nimi nacieszyć. Więc póki mamy okazję, korzystamy z tych ciekawych "plenerów" i robimy zdjęcia. :)
- bluzka -second hand (Reserved)
- spódnica -second hand (Madonna)
- kapelusz -n/n
- buty -Lasocki
- bransoletka -DIY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz