Post miałam stworzyć ponad tydzień temu, kiedy w radiu usłyszałam, że urodziny ma Grzegorz Skawiński. Wielu osobom kojarzy się z grupą Kombi, a ja o nim usłyszałam po raz pierwszy, kiedy Kombi miało przerwę a muzyk był gitarzystą zespołu O.N.A..
No właśnie... O.N.A.... Jak sięgam pamięcią, chyba pierwszy taki poważniejszy koncert na jakim byłam. I tu cofamy się naście (takie grube naście) lat wstecz. Rok 1998. Człuchów. Wakacje. Ja na obozie letnim. A radio RMF.FM jeździło po różnych miastach z serią koncertów o nazwie Inwazja Mocy. Akurat mieliśmy to szczęście, że podczas naszego wakacyjnego pobytu w Człuchowie, załapaliśmy się na tę imprezę. Nie pamiętam kto grał jeszcze. Na pewno gwiazdą był właśnie zespół O.N.A., a utwór wykonywany przez Agnieszkę Chylińską "Kiedy powiem sobie dość" znał chyba każdy. Pamiętam nawet, w co byłam ubrana. W sumie nie wiem dlaczego, bo nie było to nic ekstra, ani nie mam zdjęcia z tego dnia. W niebieską jeansową kamizelkę (jak widać - moda powraca) i granatowe jeansy. Miałam włosy do ramion i śmieszną postawioną grzywkę. Potem znowu zapuszczałam włosy...
W nawiązaniu wrzucam zeszłoroczne zdjęcia, gdzie kolorystyka i materiał stroju się miej więcej zgadza. :)
- kurtka -second hand
- spodnie -Fishbone (NewYorker)
- koszulka -Vinted.pl (New Look)
- buty -Reserved
- pas -NewYorker
- pierścionek -Glitter
- kolczyki -Glitter
- okulary -NewYorker
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz