Dziś wielu znajonych wraca z festiwali. Jedni z Kostrzynia z Woodstocku. Inni, z Vizovic, z mojego ulubionego Masters of Rock. Mi, niestety, nie było dane być w tym roCku na żadnym.
Przeglądam sobie festivalową "modę" proponowaną w tym roku. Zdecydowanie jest to styl boho. Luźne wzorzyste ubrania. Frędzle. Naszyjniki. Często kapelusze. No i przypominam sobie stroje, jakie ja zabierałam ze sobą na tego typu imprezy. Czarne, ćwiekowane przeze mnie, ubrania na Woodstock. Niejednokrotnie przeze mnie malowane. Kowbojskie buty zabierane na Masters of Rock, które uwielbiałam nosić do krótkich spodenek. Kowbojskie kapelusze. Wielu znajomych miało takie swoje "perełki", które nosiło tylko na konkretnych festiwalach i które w danej ekipie stawały się kultowe. Fajne wspomnienia. I mam nadzieję, że za rok, będę mogłą znowu podziwiac to wszystko na żywo, a nie tylko na zdjęćiach zamieszczonych przez znajomych na facebooku. :)
- top -second hand
- spodenki (których praktycznie nie widać) -second hand + DIY
- sanday -n/n
- naszyjnik -kupiony na jarmarku świątecznym w Katowicach
- bransoletki, DIY + Sinsay (kolorowa)
Wow! Wyglądasz ślicznie!
OdpowiedzUsuńPS Uwielbiam styl boho!
Dzięki :)
UsuńTo super, bo zobaczysz go jeszcze w wielu postach. W to lato wybitnie mnie naszło na taki właśnie styl. :)