Dostałam zadanie bojowe i oto efekt. Miałam w lesie w 10 centymetrowych szpilkach wyglądać totalnie naturalnie. Niestety, temperatury w naszym kraju ostatniego listopada do najwyższych nie należą. A leśna ścieżka ma to do siebie, że tak wysokie i cienkie szpilki wbijają się w nią ekspresowo i już po chwili zaczynają wyglądać jak baleriny (takie zdjęcie też pokażę). Chodziłam więc na palcach (jeśli w takich butach to możliwe) i podziwiałam las, który czeka na przybycie zimy. :)
- kurtka -n/n
- sweter -second hand
- spodnie -second hand
- buty Szydłowski
- bransoletki -DIY