Spotkałam się dzisiaj z moją przyjaciółką, która dwa lata temu wyjechała do Londynu. Niestety, przylatuje rzadko... Nieraz sama myślę, czy do niej nie dołączyć. Nie będę jednak snuła tutaj rozważań za i przeciw. Wszystko się może zdarzyć, może w końcu spakuję walizki (kota wezmę jako bagaż podręczny) i wyruszę na wyspy, kto wie... :)
Dzisiaj po prostu będą na blogu brytyjskie akcenty :)
- kurtka -Szafa.pl
- spodnie -Fishbone (NewYorker)
- trampki -Nylon Red (CCC)
- kamizelka -n/n + DIY (dodałam ćwieki)
- torebka -Vinted.pl
- pasek -second hand
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz