Barwy nieco wiosenne, bo tym razem duuużo mięty. Celowo aż do przesady dużo. W rajstopach nie chodzę już od dawna, ale do efektu przesady mi pasowały. Zdjęcia pochodzą z lutego.... 2016 roku. Były robione po pracy, gdy wcześniej robiło się ciemno i niestety ten efekt jest na nich widoczny. Dlatego tak sobie przeczekały w komputerowym folderze, i nie byłam pewna, czy je w ogóle wrzucę na bloga. Ale pobawiłam się nimi trochę i efekt jest znośny. :)
- kamizelka -Amisu -NewYorker
- bluzka -second hand
- spódnica -Bershka
- torebka -Stradivarius
- buty -Lasocki
- szal -second hand
- bransoletki -Kappahl, DIY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz