Chociaż tytuł posta może kojarzyć się ze słynną punkową kapelą, dzisiejszy klimat z punkiem i zespołem Green Day ma tyle wspólnego, co świnka morska z morzem.
Po prostu jest zielono. Zarówno dzięki sukience, jak i dzięki otoczeniu (a zdjęcia, jak już wiele razy to bywało, są zrobione na działce w Orzeszu). Nawet huśtawka jest zielona.
Rockowo też tym razem nie jest. Ale nieraz starałam się udowodnić, że aby być rock 'n' rollowym nie trzeba mieć na sobie koszulki z zespołem i ramoneski z ćwiekami :)
wow ;) piekna sesja ..
OdpowiedzUsuńDzięki!!! :)
Usuńszkoda, że już niewiele zostało ciepłych dni i znowu będzie trzeba rok czekać na takie klimaty...