Za oknem szaro-buro-granatowo i przez cały dzień deszcz daje złośliwie o sobie znać. Ale po tylu słonecznych dniach chyba nie powinniśmy mieć mu tego za złe.
Ja właśnie przeglądam słoneczne zdjęcia, kiedy to miałam swoje pierwsze wyjście w nowych kowbojkach Buffalo, z których nadal cieszę się jak dziecko. I chyba pierwszy raz zdecydowałam się na żółte dodatki do bordowego koloru. A wszystko za sprawą czapki z indiańskim motywem. Chociaż nie lubię tego typu czapek, znajdujący się na niej Indianin tak mnie urzekł, że musiałam założyć :)
Kiedyś na blogu była chłodna zimowa wersja żółtego koloru. Ta dzisiejsza zdecydowanie jest letnia! I mam nadzieję, że jak się jutro obudzę, to znowu będzie pogoda na takie stroje :)
- kowbojki -szafa.pl (Buffalo)
- spódnica -H&M
- bluzka -second hand diy
- czapka -n/n
- pasek -second hand
- kolczyki -SIX
- bransoletka -n/n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz